Wycieczka rowerowa to pozornie najprostszy sposób na spędzenie czasu aktywnie. Tak, ale od warunkiem że jazda zajmie nam godzinę lub dwie. Jeśli nie masz dobrej kondycji, a planujesz dłuższą wyprawę, przeczytaj ten tekst. Podpowiadamy, jak się przygotować, co spakować, jak w ogóle zacząć taką przygodę.
Spokojna jazda na rowerze może nie dodaje tyle adrenaliny, co sporty ekstremalne, ale dostarcza malowniczych widoków, pozwala spalić tkankę tłuszczową, obcować z naturą i zadbać o formę. Jeśli godzinna przejażdżka nie daje ci satysfakcji, spakuj plecak oraz sakwy i wybierz się na tygodniową wyprawę.
Od czego zacząć? Zadbaj o rower oraz kondycję
Na przygotowania składa się kilka elementów – najważniejsze z nich to twoje warunki i możliwości fizyczne, rower i bagaż. Zacznijmy jednak po kolei, bo nie wystarczy spakować sakwy w 5 minut, wsiąść na rower i ot tak przejechać kilkaset kilometrów…
Dobre przygotowanie formy
Jeśli systematycznie biegasz lub pływasz i trenujesz na siłowni, na pewno dobra forma przyda się też na rowerze. Jednak kondycja fizyczna to nie wszystko, równie ważne jest przygotowanie ciała do wielogodzinnej jazdy.
Najważniejsze jest, by na rowerze jeździć codziennie i spędzać na nim jak najwięcej czasu. Nie licz kilometrów i nie zwracaj uwagi na tempo. Musisz po prostu przyzwyczaić organizm do długiego wysiłku, a ciało do rowerowej pozycji. Zacznij od jazdy do biura, wycieczek po parku i okolicy.
Pamiętaj również o stretching, który niesie ze sobą wiele korzyści. Rozciąganie jest ważne dla mięśni przed wyprawą oraz po dużym wysiłku. Wcześniej wykonaj rozgrzewkę, by rozruszać mięśnie i obniżyć ryzyko kontuzji. W przerwach od jazdy i po powrocie też zrób serię ćwiczeń rozciągających, wybierz się na saunę i masaż.
Przygotowanie psychiczne
Musisz też przygotować się na wycieczkę pod względem umysłu. Nie jest to wcale takie proste. Wyprawa to obietnica emocji i przygody, ale na pewno będziesz miał chwilę zwątpienia i poczujesz chęć powrotu. Wyrób sobie kondycję, odporność na zmienne i często niesprzyjające warunki pogodowe, zadbaj o motywację i mentalność „byle do przodu”. Długie wyprawy rowerowe ćwiczą charakter podobnie jak wycieczki trekkingowe.
Stan techniczny roweru
Przed wyprawą rowerową koniecznie sprawdź stan swojego sprzętu, czyli umów się w serwisie na przegląd. Rower musi być sprawny i funkcjonalny, odpowiednio wyposażony, by jazda na nim była bezpieczna. Ważny jest m.in. napęd – upewnij się, że przerzutki płynnie i bez dodatkowych manewrów zmieniają biegi. Czas przetestować też hamulce i szybkość ich reakcji.
Obejrzyj też starannie opony, czy nie są zdarte lub przebite, a także koła. Ważne jest, czy szprychy są na miejscu, sprawdź też, czy koła są wycentrowane. Łańcuch należy wyczyścić z rdzy i nasmarować w zależności od warunków atmosferycznych.
Wyposażenie roweru
Wyreguluj wysokość siodełka, bo od tego zależy twój komfort jazdy. Zamontuj praktyczne akcesoria, jak m.in. bagażnik, błotniki, uchwyty na sakwy oraz oświetlenie przednie i tylne.
Bagaż – co spakować na wyprawę rowerową?
Przede wszystkim rodzaj i liczbę bagażu dostosuj do długości wycieczki, miejsc, w których będziesz spać, a także pogody. Musisz być zawsze o dwa kroki przed pogodą. Często jest to w pewnym stopniu także kwestia indywidualna – zastanów się, jak często będziesz zmieniać ubrania, policz, ile potrzebujesz wody, przekąsek i posiłków.
Jeśli ruszasz na weekend, przyda się plecak o pojemności 18 litrów i sakwy (przednie, tylne) lub popularne torby do bikepackingu. Na tydzień lub dwa zamontuj aż cztery sakwy, ale zrezygnuj z plecaka ze względu na obciążenie kręgosłupa, pocenie się i ograniczenia pola manewru. Pakuj się w sposób przemyślany, by nie tracić czasu, nerwów i energii na szukanie. Musisz obrać taki system, by mieć łatwy dostęp do najczęściej używanych przedmiotów.
Część bagażu – jak ręcznik czy śpiwór – zależy od tego, gdzie będziesz spać (w hotelu, na kwaterze czy campingu). Weź pod uwagę też miejsce, klimat i warunki pogodowe. Inaczej spakujesz się na wyprawę rowerową po Mazurach, do Chorwacji czy Maroka. Na początek polecamy jednak Polskę i płaski teren.
Co konkretnie spakować?
Zabierz ubrania i bieliznę na zmianę, najlepiej z oddychającego materiału, ciepłą bluzę, kurtkę przeciwdeszczową, okulary przeciwsłoneczne i czapkę, latarkę, scyzoryk, ładowarkę do telefonu i powerbank (sam telefon włóż do wodoodpornego etui), sportowy zegarek lub inne urządzenie z GPS-em, aparat fotograficzny, zapas jedzenia i wody. Spakuj przekąski – jak banany, kanapki, batony energetyczne.
Weź też poręczną kosmetyczkę podróżnika ZEW for men, w której będzie m.in. mydło, szczoteczka i naturalna pasta do zębów z węglem aktywnym, multizadaniowy nawilżający krem dla mężczyzn do twarzy, żel antybakteryjny do rąk, mleczko ochronne z filtrem UV czy dezodorant w sztyfcie. Obok kosmetyczki ułóż też poręczną apteczkę, w której będą m.in. plastry na otarcia, bandaże, saszetki z elektrolitami, woda utleniona i tabletki przeciwbólowe.
Musisz też zabrać zestaw do napraw roweru w razie usterki (np. przebita dętka jest na porządku dziennym) – przydadzą się łyżki do opon, dętki i poręczny zestaw do łatania, multitool (imbusy), pompka odpowiednia do wentyli w twoim rowerze, zestaw płaskich kluczy.
Jeśli nawet jesteś w ciągłym ruchu i dobrej kondycji, nie lekceważ okresu przygotowawczego, bo zdecydowanie ułatwi on pokonywanie kolejnych kilometrów podczas wyprawy.